Friday, October 19, 2007

cz. 25

Przychodzą dwie łechtaczki do sklepu mięsnego:
- zamiawiaj to co chciałyśmy
- ale ja się wstydzę...
- nie wstydź się, tylko zamawiaj!
- ale.. sama nie wiem...
- zamawiaj !!!
- no już dobrze - proszę dwa kilo ozorków

***

Do baru przychodzi facet. Za ladą siedzi super laska, na ścianie> menu:
- kanapka z serem - 2,30,
- kanapka z szynką - 3,00,
- obciągnięcie dłonią - 5,00
Mężczyzna patrzy na seksowną sprzedawczynie i pyta:
- To ty obciągasz ręką?
- Tak skarbie - mruczy uwodzicielsko laska
- To umyj dobrze łapska i daj mi kanapkę z serem

***

Mąż po dwóch latach wraca z wojska:
- Chodź, Hanuś, pokochamy się.
- Nie mogę, mam okres...
- To od tyłu!
- Mam hemoroidy...
- Tak?! To może powiesz jeszcze, że cię zęby bolą?

***

Fryzjer do klientki z tlustymi wlosami:
- Strzyzenie, czy wymiana oleju?

***

Mariola miała włosy tak utlenione że mogła by nimi oddychać pod wodą

***

Jezus z ojcem siedzą i oglądają TV. Nagle dzwonek do drzwi. Jezus otwiera, a tu Allach. Jezus krzyczy:

- Stary, zamawiałeś kebab?